ShopDreamUp AI ArtDreamUp
Deviation Actions
Sukcesu nie osiąga się nagle - to jest konsekwencja decyzji, których dokonało się w przeszłości i zdanie sobie z tego sprawy generuje to, że bardziej zaczyna się rozważać każdą opcję pojawiającą się w życiu.
JS
JS
Spelnianie marzen z dziecinstwa 2
Tym razem o innym marzeniu z dzieciństwa (a w zasadzie to z młodości, pierwszy raz miałam styczność z tymi przedmiotami mniej więcej w wieku nastoletnim). Chodzi o kilka ulubionych gier, w które w przeszłości grałam u znajomych, którzy je posiadali i myślałam wówczas, że sama chciałabym takie gry mieć. Oto kilka z nich: Zaczęło się od powyższych, natomiast w międzyczasie kolekcja rozrosła się dość mocno. Kolejne dodawane tytuły były już moim wyborem inspirowanym różnymi preferencjami: Oczywiście nie mogło zabraknąć mojego ulubionego klasyka, nawet w podwójnej wersji:
Spelnianie marzen z dziecinstwa
Są takie rzeczy, które bardzo chcieliśmy mieć jako dzieci ale nigdy nie było nam dane ich dostać. W moim przypadku jedną z takich rzeczy były zabawki z Kinder Niespodzianki z serii Shalibaba. Seria (jak się dowiedziałam w czasie poszukiwań) jest z 1995 roku. Nie jestem pewna czy dokładnie w tym samym roku były one dostępne w Polsce (nie zdziwiłabym się gdyby do nas dotarły z opóźnieniem), ale do dziś pamiętam ich reklamę w tv, gdzie fragment piosenki brzmiał: "Shalibaba tyle wdzięku w sobie ma..." Próbowałam znaleźć reklamę w otchłaniach youtube, ale znalazłam jedynie inne wersje językowe. Melodia też wydaje mi się nieco inna. Z drugiej strony wspomnienie tej reklamy jest naprawdę stare i może za dzieciaka zapamiętałam coś nieco inaczej. Kiedy oglądałam reklamę bardzo chciałam, żeby chociaż jedna zabawka z serii trafiła mi się w Kinder jajku. Od dzieciaka lubiłam różne wodne stworzenia, a w szczególności delfiny i wydawało mi się, że Shalibaba to właśnie seria delfinów. Oczywiście
?
A co jeśli to najlepsze lata mojego życia?
The life I had
Przypominają mi się czasem specyficzne momenty. Jakieś sytuacje, w których się znalazłam mniej lub bardziej przypadkiem. Albo jakieś przeżycia, o których dawno zapomniałam. Wspominając przeszłość mam czasem wrażenie, że wcale jej nie doświadczyłam, że był tam wtedy ktoś inny. Może dlatego, że coś zdarzyło się wiele lat temu i faktycznie sama byłam wtedy innym człowiekiem. Może nie tak zupełnie innym, ale zdecydowanie z ówczesnym sposobem myślenia, niezmęczonym jeszcze przez to, co dopiero miało się wydarzyć. Czasem rzeczywistość wydaje się być zupełnie nierealna. W ciągu ostatnich trzech lat było parę chwil, kiedy faktycznie czułam się szczęśliwa. Takie skradzione życiu momenty, kiedy można było odetchnąć i uznać: 'tak, właśnie tak ma być". Ale był też strach i świadomość, że potrwa to tylko chwilę. Niestety, krótką chwilę. Dobrze byłoby nieraz móc zatrzymać czas. Gdzieś w tamtym życiu.
© 2015 - 2024 SweetChild-of-Prayer
Comments0
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In